Jak moje porządki? Właściwie dobrze… tak sądzę. Z półek zniknęła spora część bibelotów. Wiesz, takich smutnych, zakurzonych, nikomu niepotrzebnych. No… Nikomu. Poza mną oczywiście! Ale mimo niemal fizycznego bólu, (więcej…)
Reklamy
Jak moje porządki? Właściwie dobrze… tak sądzę. Z półek zniknęła spora część bibelotów. Wiesz, takich smutnych, zakurzonych, nikomu niepotrzebnych. No… Nikomu. Poza mną oczywiście! Ale mimo niemal fizycznego bólu, (więcej…)