Co z tym czasem?

Czas to jest coś, czego nie widać, nie słychać, nie czuć. To jedna z najbardziej pożądanych rzeczy (szczególnie w przypadku rodziców) i jedna z najtrudniejszych do wyobrażenia, pojęcia, wytłumaczenia. Jego względność i jednocześnie bezwzględność sprawiają kłopoty w wyjaśnianiu zagadek typu: czym jest czas? do czego służy? a skąd się bierze? dlaczego go nie widać? czy nie można go schować na później? itp…

Cóż, ja nie podam Wam odpowiedzi na te pytania. Niestety, nie jestem taka mądra, a kiedy słucham wypowiedzi bardzo mądrych głów z dziedzin astronomii i pokrewnych (co uwielbiam) na temat czasu, to wydaje mi się, że to cud, iż nauczyłam się czytać 😉

Ale dziecka przecież nie mogę zbyć. Zaspokajanie jego ciekawości jest, w moim poczuciu, rodzicielskim obowiązkiem, o czym pisałam tutaj (klik). No a skoro dziecko bardzo często słyszy: czas na… (spanie, obiad, cośtam – cośtam), mamy jeszcze dużo czasu, nie mamy czasu, czas się skończył! – musi w końcu zapytać, co to ten czas?

W odpowiedzi na to pytanie, może nieco pomóc książka „Czas czarodziej” (Isabel Minhos Martins, Madalena Matoso) z oferty Wydawnictwa Babaryba. Wprawdzie, nie odwali za nas czarnej roboty, nie odpowie na najbardziej abstrakcyjne pytania, ale opisując objawy upływu czasu, pomoże wyjaśnić dziecku choć trochę, o co chodzi z tym czasem.

Czas Czarodziej - Babaryba 1

Wiadomo, że czas płynie nieubłaganie, niektóre rzeczy się starzeją, psują, tracą na jakości, ale są również rzeczy, które z czasem dojrzewają, rozwijają się zyskują „nowe życie”. Czas jest niesłychanie fascynującym zjawiskiem, potrafi jednocześnie niszczyć i tworzyć, uciekać zbyt szybko i wlec się zbyt wolno i właściwie nigdy nie wiadomo, kiedy go zabraknie. To, co jest pewne (przynajmniej na razie) to, że nie da się go cofnąć ani zatrzymać. Według mnie, można również uznać za prawdę, że jest on chwilami dobrym, chwilami złym, ale z pewnością czarodziejem.

Czas czarodziej - Babaryba 4

Muszę uprzedzić, że opisywana książka jest bardzo niebezpieczna ;). Nie ogranicza się tylko do zagadnienia czasu i jeśli tylko damy ją dziecku do rąk i pozwolimy jej działać, to istnieje ryzyko, że mocno pobudzi ten ośrodek w mózgu dziecka, który nakazuje mu użyć słowa: dlaczego? 😉 Mój syn, niemal przy każdej stronie, zadawał mi to pytanie i szybko okazało się, że pytanie o czas było jednym z łatwiejszych.

Czas czarodziej - Babaryba 2

Dzięki lekturze tej książeczki, mogłam się sprawdzić w wyjaśnianiu m.in. takich tematów: starzenie się, przemijanie, zużywanie się przedmiotów, zjawiska zachodzące w przyrodzie i w naszym otoczeniu, nabywanie umiejętności.

Ale czy książki nie są po to, by pobudzać wyobraźnię?

Czas czarodziej - babaryba 5

Książka jest bardzo kolorowa i przyciąga oko dziecka. Mnie nie do końca urzekły umieszczone w niej ilustracje, ale moje dzieci mają bardziej otwarte umysły i nie zgadzają się ze mną w tym względzie. A jeśli im książka się podoba, to mnie nie pozostaje nic innego, jak Wam ją polecić.

Zmagaliście się już z pytaniem o czas? A może inny temat poruszony przez dziecko powalił Was na kolana? Chętnie się przekonam, jakimi dziwnymi pytaniami torturują Was dzieciaki 🙂 Śmiało wrzucajcie swoje komentarze tutaj lub na Fb Zbioru bzdurrr… 

14 comments

    1. Właśnie z uwagi na ilustracje, na początku nie byłam przekonana co do niej, ale dzieciaki siedziały nad nią z otwartymi buźkami, zaciekawione na maksa i dlatego przekonałam się do niej. Poza tym, styl tych ilustracji jest całkiem inny niż w pozostałych naszych książeczkach, co też można wykorzystać do pokazania, jak różnorodny jest świat, i że można go przedstawiać na wiele różnych sposobów.

  1. Zapisuję na listę i postaram się kupić w najbliższym czasie. Córa zadaje coraz bardziej niewygodne pytania, więc małe wspomaganie na pewno się przyda 🙂

  2. No tak, czasami „czemu?” usłyszane po raz piąty w ciągu kilku minut może zbić z tropu. Też jesteśmy na tym etapie, chociaż o czas jeszcze nie spytała 🙂

Możliwość komentowania jest wyłączona.